Pies, czy kot? Kto może zostać Twoim idealnym współlokatorem?
Większość osób, z którymi zdarzyło mi się rozmawiać na temat przygarnięcia zwierzaka, już z góry wiedziało, czy są stworzeni do życia z psem, czy z kotem. Ale co w przypadku, kiedy nadal się wahamy i nie mamy pewności, czy będziemy lepszym właścicielem kota, czy psa? Przede wszystkim nie podejmuj takiej decyzji spontanicznie. W takiej sytuacji warto jest zapoznać się z pewnymi faktami i dostosować wybór nowego domownika do własnych oczekiwań, stylu życia i możliwości. Pamiętaj to zobowiązanie na lata :).
Koty
Koty są zdecydowanie bardziej niezależne i wymagają mniej zaangażowania ze strony właściciela niż psy. Lubią towarzystwo człowieka i nie stronią od pieszczot, ale przeważnie wtedy, kiedy same mają na to ochotę. Dobrze funkcjonują w małych i większych mieszkaniach. Kota możemy spokojnie zostawić na dwa trzy dni samego w domu, zapewniając mu oczywiście wcześniej wystarczającą ilość pożywienia. Brzmi dobrze? Oczywiście, że tak i właśnie tu należy wspomnieć o pewnym “ale”... Kot wejdzie dosłownie wszędzie. Stół, kuchenny blat, czy też wysoka półka nie będą dla niego żadną przeszkodą. Jeśli sobie nie wyobrażasz, że zwierzak może dumnie przechadzać się po Twoim stole podczas przygotowywania posiłku, kot może nie być dobrym wyborem. I jeszcze jedna kwestia. Koty to łowcy. Do dziś pamiętam opowieść mojej przyjaciółki, której kotka okazywała swoje oddanie, zostawiając upolowane myszy i ptaki pod drzwami. Takie atrakcje są przeznaczone tylko dla osób o mocnych nerwach.
Psy
Z psami sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Nie tylko trzeba z nimi wychodzić minimum trzy razy dziennie, karmić i po nich sprzątać ale trzeba wygospodarować czas na zabawę i codzienne pieszczoty. Pies pozostawiony w mieszkaniu sam na zbyt długo, uraczy swojego właściciela licznymi niespodziankami, gwarantuje :). Za to nikt, nie przywita Cię po powrocie zawsze z taką samą radością. To naprawde bezcenne. Biorąc pod swój dach psa musisz pamiętać, że sprzątanie po psie to nie tylko kwestia zebrania kupki z trawnika. Tak, psy brudzą w domu. Jedna z moich znajomych twierdzi, że jej pies przynosi ze spaceru tak dużą ilość piachu, że spokojnie w ciągu tygodnia mogła by napełnić małą piaskownice. Co więcej, jeśli jesteś osobą, która dużo podróżuje, spędza długie godziny w pracy, a po powrocie do domu marzy tylko o pozostaniu w nim już do rana i nie planujesz zmieniać swoich przyzwyczajeń, pies może nie być dla Ciebie idealnym towarzyszem. Z drugiej strony, kto jak nie pies zmotywuje Cię do zdrowszego trybu życia i wprowadzi w lepszy nastrój.
Kiedy wziąłeś już pod uwagę wszystkie plusy i minusy posiadania czworonożnego przyjaciela i nadal jesteś na tak, to pozostaje nam trzymać kciuki. Możesz nam wierzyć na słowo, że podjęcie się tego zobowiązania naprawdę się opłaca :). Zajrzyj na listę ogłoszeń zamieszczonych na naszej stronie, może już dziś jakiś przyjazny pyszczek wpadnie Ci w oko :).
Jeśli jednak nadal się wahasz, nie tylko pomiędzy kotem i psem, ale nadal nie masz pewności, czy przygarnięcie pod swój dach zwierzaka, to dobry pomysł, mamy dla Ciebie kilka sugestii. Po pierwsze jest wiele schronisk i fundacji, które potrzebują wolontariuszy. Zrobisz coś dobrego dla zwierzaków i sprawdzisz, czy przebywanie z nimi sprawia Ci przyjemność. Na pewno, ktoś z Twoich znajomych lub sąsiadów ma psa bądź kota. Zaproponuj swoją pomoc, weź psa na spacer, zajmij się kotem podczas ich dłuższej nieobecności. Możliwości jest wiele.
Powodzenia!!!