Wszystkie łapy na pokład, czyli bezpieczna podróż samochodem z psem 🐕

Odpowiednie zabezpieczenie psa w samochodzie to najważniejszy etap przygotowań do podróży. Umieszczenie go luzem stwarza ryzyko nie tylko dla zwierzęcia, ale również dla jego opiekunów. W razie wypadku pies niczym pocisk w niekontrolowany sposób będzie się przemieszczał po samochodzie, przez co sam ma nikłe szanse na wyjście z niego bez szwanku. Jak zatem zadbać o to, byśmy wszyscy mogli czuć się bezpiecznie?

W ostatnim czasie na popularności zyskują kolorowe maty na siedzenia. Są dostępne w różnych wariantach, zarówno na jedno, jak i oba siedzenia. Różnego rodzaju foteliki, legowiska i inne piękne rozwiązania, choć ograniczają możliwość oślinienia siedzenia i zmniejszają obszar fruwającej wokół sierści, nie są w żadnym stopniu gwarancją bezpiecznej podróży. Rozwiązanie to jest opcjonalne, szczególnie jednak przydatne, gdy nasz pies zmaga się z chorobą lokomocyjną. Więcej na ten temat w artykule “Choroba lokomocyjna u psa - proste rozwiązania na złożone problemy”.  Wybierając matę warto zdecydować się na taką, która umożliwi łatwe przypięcie psa do pasów samochodowych, np dzięki pozostawieniu w dolnej części odpowiedniego otworu, często zapinanego na rzep.

Pasy są obowiązkowym wyposażeniem, jeżeli wybieramy to rozwiązanie. Należy tutaj zaznaczyć, że nigdy, ale to nigdy, nie przypinamy psa w samochodzie za obrożę. Na krótkie podróże akceptowalnym rozwiązaniem są szelki typu guard, jeżeli jednak dużo podróżujemy lub wybieramy się na odległe wakacje, właściwie niezbędne są szelki pełne z przodu, które równomiernie rozkładają siły w razie hamowania, a co za tym idzie chronią narządy wewnętrzne psa.

Przewożąc psa na przednim siedzeniu obowiązkowo pamiętajmy o wyłączeniu poduszki powietrznej, ponieważ nie bez powodu osoby od określonego wzrostu mogą zajmować to miejsce. Poduszka powietrzna otwierając się w razie wypadku wyrządzi psu więcej krzywdy niż pożytku.

Posiadacze dużych samochodów często decydują się na przewożenie swoich czworonożnych przyjaciół w bagażniku. O ile to rozwiązanie jest pod wieloma względami funkcjonalne, nie jest idealne. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem w tym przypadku jest zastosowanie klatki, która przeszła odpowiednie crash testy. Są one jednak bardzo drogie, warte swojej ceny, acz dla niektórych nieosiągalne. Innymi możliwościami są klatka kennelowa oraz (jeżeli mamy dostęp do odpowiedniego mocowania) pasy bezpieczeństwa. Nie dorównują one bezpieczeństwem atestowanej opcji, są jednak niezbędnym minimum, gdy decydujemy się na podróżowanie z psem w bagażniku. Użycie klatki kennelowej, która ma często zastosowanie w codziennym wypoczynku psa jest w pełni uzasadnione. Dodatkowo można ją wykorzystać w kwaterze, budząc przy tym zachwyt właścicieli, którzy przychylnym okiem patrzą na takie rozwiązania, mając poczucie, że pokój po naszym wyjeździe pozostanie w stanie nienaruszonym.

Decyzja należy do Was i Waszych czworonogów, warto przetestować różne rozwiązania, ponieważ stają się one coraz bardziej dostępne.

Bezpiecznej podróży!

Autor: Joanna Baran